Długi weekend zmobilizował mnie do "odkurzenia" i nie mam na myśli starcia kurzu (chociaż to też) maszyny do szycia. Bez specjalnych pomysłów i bez specjalnych potrzeb powstało kilka przydatnych rzeczy. Oczywiście dzieciom bo jak mogłoby być inaczej :)
I tak ze ścinków - dosłownie różowego materiału i czarnego filcu z dodatkiem białego materiału frote i wypełniacza powstały dwa "dziewczyńskie" jak mówi mój syn gadżety.
Mamy mające córki w wieku 8-11 lat rozpoznają temat? Tak to oczywiście Monster High :) Do kompletu powstała też "skarpeta" na telefon. Mniej demoniczna :) utrzymana raczej w kolorystyce owej kreskówki.
I żeby nie było, że faworyzuję Dziecko płci Żeńskiej :) Dziecko płci Męskiej również dostało "coś" nowego od mamy. Aczkolwiek jest taka opcja, że nie zauważy ponieważ to coś nie ma ani Spidermena ani Ironmena ani innego Mena :)
Długi weekend uważam więc za "szyciowo" spełniony.
Życzę Wam wszystkim słonecznego tygodnia bo weekend jakoś nas nie rozpieszczał.
!♥!
OdpowiedzUsuńI świetnie Ci wyszło to szyciowe spełnienie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle cuda, zazdroszczę talentu ja do szycia mam dwie....prawe ręce;p (ponieważ jestem leworęczna) Piękne to wszystko i ja zdecydowania na miejscu Twojego syna bym się taką pościelą zachwyciła:)
OdpowiedzUsuń"Ani innego mena..."To było dobre :) Te dzieci:) A gdzie ja moge sie dodac u Ciebie????:)
OdpowiedzUsuńEhh dzieciaki są w komentarzach najlepsze :) Twój synek jest chyba w podobnym wieku więc zapewne jest podobnie :) nie mam pojęcia jak się dodać inaczej niż przez obserwowanie i subskrybcje- ja Twoje bloga dodaje do ulubionych :)
Usuń